Kredyt 0% – czym jest 50/50 i komu się opłaca?
Kredyt na samochód z nieoprocentowanymi ratami? To brzmi naprawdę kusząco. Sprawdźmy, czym jest oferta 50/50 i czy rzeczywiście jest tak korzystna.
O ile w tradycyjnym kredycie kwota zadłużenia rozłożona jest na raty spłacane nawet przez 10 lat, tutaj mamy do czynienia tylko z dwiema ratami. Zasada jest bardzo prosta: połowę ceny samochodu płacisz dziś, drugą połowę za rok, przy zerowym oprocentowaniu. Kuszące, prawda? Aż dziwne, że bankowi to się opłaca. Oczywiście, musi się opłacać, więc pewne koszty ponosisz, nie ma tak słodko.
Najczęściej jest to opłata przygotowawcza – około 5% i dodatkowe ubezpieczenie. Jeśli jednak znajdziesz ofertę, w której warunki ubezpieczenia są dla ciebie korzystne, to rozwiązanie naprawdę opłacalne. Oczywiście tylko w sytuacji, gdy dysponujesz odpowiednią ilością wolnej gotówki, aby starczyło ci na pokrycie pierwszej raty i spodziewasz się na tyle dużych przychodów, by bez problemu zapłacić drugą część za rok. Dlatego to rozwiązanie poleca się szczególnie przedsiębiorcom, ale także etatowcom z wysoką pensją albo tym, którzy spodziewają się większego przychodu w ciągu kilku miesięcy (bo np. kończy im się lokata).
Kredyt 50/50 dotyczy najczęściej wybranych modeli samochodów, objętych promocją u dealera. Mogą to być auta z wyprzedaży wcześniejszego rocznika albo wręcz przeciwnie – te najpopularniejsze, których passę dealerzy chcą wykorzystać, aby zwiększyć zainteresowanie swoimi innymi produktami. Kredyt 50/50, jako bardzo opłacalny, jest często najlepszą reklamą.
Jedyną kwestią, która wymaga dokładnego przemyślenia jest ubezpieczenie, które często jest obowiązkowe. Nie wszystkie oferty są równie dobre, warto je przestudiować, ale na pewno bank będzie wymagał ubezpieczenia na wypadek śmierci lub trwałej niezdolności do pracy. To podstawa, ale najczęściej opłaca się też ubezpieczenie od utraty pracy i GAP (Guaranteed Asset Protection), czyli uzupełnienie dla AC. Przydaje się w razie wypadku, pożaru, lub kradzieży, czyli szkody całkowitej. GAP wyrównuje różnicę między sumą wypłaconą z AC a ceną auta z salonu, aby w efekcie nie odczuć straty.
Największym plusem kredytu 50/50 jest zerowe oprocentowanie, a zatem oszczędność. Nie można także pominąć znaczenia komfortu psychicznego, jaki zapewnia fakt, że budżet domowy nie ucierpi z powodu comiesięcznych obciążeń – po prostu na co dzień nie odczujemy skutków kredytu. Dodatkowo w tej opcji procedury są najczęściej maksymalnie uproszczone – instytucje finansujące podejmują decyzję w ciągu jednego dnia, o ile zgromadzisz potrzebne dokumenty, aby poświadczyć swoją tożsamość i dochody. Przygotuj dowód osobistym lub paszport, prawo jazdy oraz umowę o pracę albo KRS, Regon, NIP i dokumenty potwierdzające dochody firmy. To wystarczy, aby otrzymać decyzję i wyjechać z salonu wymarzonym, lśniącym od nowości samochodem.
Jeden komentarz
Komentarz są wyłączone.
Tomasz says:
Niekiedy oferta takiego kredytu może być na prawdę dobra 🙂 Trafiła nam się jakaś super oferta, niestety nie mamy na niego środków – wtedy taki kredyt może okazać się dobrym wyjściem 😉