Formuła 1 – poznaj historię najbardziej prestiżowych wyścigów świata!

Formuła 1 od dziesięcioleci stanowi prawdziwą gratkę dla fanów motoryzacji. Jej historię można w całości przedstawić wyłącznie w obszernej książce. Dziś natomiast postaramy się przypomnieć o kilku interesujących ciekawostkach, dotyczących królowej sportów motorowych!

Ponad 7 dekad historii

Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że historia Formuły 1 liczy sobie już ponad 7 dekad. Zawody po raz pierwszy zorganizowano w 1950 roku, a seria składała się z zaledwie siedmiu wyścigów Grand Prix. Pierwszym Mistrzem Świata został Włoch Giuseppe Farina, który reprezentował zespół Alfa Romeo i korzystał z opon Pirelli. Jednak lata 50. stały pod znakiem dominacji Argentyńczyka Juana Manuela Fangio, który w tej dekadzie wygrywał całą serię aż pięciokrotnie – w roku 1951, a następnie w latach 1954-1957.

Dwaj rekordowi mistrzowie

Aktualnie najbardziej utytułowanymi kierowcami w Formule 1 są Niemiec Michael Schumacher oraz Brytyjczyk Lewis Hamilton. Obaj zdobyli Mistrzostwo Świata aż 7 razy. Niemiecki kierowca odnosił sukcesy na przełomie lat 90. oraz pierwszej dekady XXI wieku. Z kolei Hamilton po raz pierwszy zwyciężył w roku 2008, a na kolejne tytuły musiał poczekać do kolejnej dekady. Wciąż ma szansę na poprawienie swojego rekordu!

Najszybsze okrążenie w historii

Zarówno podczas kwalifikacji, jak i wyścigu w Formule 1 o sukcesie decydują dosłownie ułamki sekund. Najszybszym okrążeniem w historii może poszczycić się Fin Kimi Räikkönen, który w roku 2018 podczas Grand Prix Włoch osiągnął największą średnią prędkość okrążenia w całej historii F1 – aż 263,587 km/h.

Nieoczekiwany zwycięzca

Kwalifikacje do Grand Prix, które decydują o pozycji startowej mają niebagatelny wpływ na przebieg wyścigu. Kierowcy, startujący z pierwszych pozycji mogę szybciej pokonywać kolejne okrążenia i mają ułatwione zadanie, podczas gdy zawodnicy z dalszych pozycji startowych muszą skupiać się na pojedynkach z konkurentami i wyprzedzaniu. Z tego względu spory podziw budzi wyczyn Brytyjczyka Johna Watsona, któremu w 1983 roku udało się zwyciężyć w Grand Prix USA, startując z 22 pozycji!

Trudno przypuszczać, by Formuła 1, inspirująca kibiców na całym świecie, przełamująca bariery i napędzająca zakłady bukmacherskie mogła stracić na popularności w ciągu kolejnych ponad 70 lat. Fani motoryzacji mogą się jedynie zastanawiać, jakich ciekawych historii królowa sportów motorowych dostarczy im w przyszłości!