Arrinera Hussarya GT na torze w Brooklands
Polski firma z bazą produkcyjną w Wielkiej Brytanii, Arrinera Racing, wybrała historyczny tor wyścigowy w Brooklands jako miejsce prezentacji dwóch prototypów wyścigowego samochodu klasy GT3, Arrinera Hussarya GT, w nowym wzorze malowania.
Tor w Brooklands, zbudowany w 1907 roku, był pierwszym na świecie permanentnym torem wyścigowym, w jego centrum mieściło się lotnisko, a na obrzeżu toru, od 1918 roku seryjnie produkowano samoloty.
Pierwszym Głównym Stewardem toru w Brooklands był pochodzący ze Lwowa Ernest de Rodakowski, ale to nie najważniejszy polski ślad w historii brytyjskiego motorsportu. Hrabia Eliot Zborowski i jego syn, Louis Vorow Zborowski, odegrali ogromną rolę w tworzeniu sportów samochodowych na Wyspach Brytyjskich. Przyznający się do polskiego pochodzenia Zborowscy byli majętnymi kierowcami wyścigowymi, których osiągnięcia są w Polsce mniej znane niż w krajach anglojęzycznych.
http://www.youtube.com/watch?v=aqJyHGS1GnQ
Eliot Zborowski, urodzony w New Jersey, zamienił wyścigowe konie na samochody, gdy przeniósł się do Europy w 1898 roku. W 1902 zajął drugie miejsce w wyścigu-maratonie z Paryża do Wiednia. Uznawano go za jednego z najlepszych wyczynowych kierowców europejskich, wiadomo, że przyjaźnił się ze sławnym Belgiem, Camille Jenatzym. Gdy w 1902 Selwyn Francis Edge wygrał wyścig o puchar Gordona Bennetta i zwyczaj nakazywał, by to zwycięska Anglia zorganizowała kolejny wyścig, okazało się to niemożliwe, gdyż na Wyspach obowiązywał jeszcze „The Red Flag Act” i sporty samochodowe były zakazane. Uważa się, że to właśnie Eliot Zborowski zaproponował, by wyścig odbył się w gościnnej Irlandii i aby jako zapłatę za uprzejmość Irlandczyków stanowił zielony kolor samochodów angielskiej reprezentacji. Stąd pochodzi najbardziej klasyczny kolor samochodowego lakieru – British Racing Green. Niestety Eliot zginął przedwcześnie, startując w 1903 roku w wyścigu górskim La Turbie pod Niceą jako fabryczny kierowca Mercedesa.
Jego syn, jeden z kilku najbogatszych nastolatków na świecie, odziedziczył po ojcu nie tylko fortunę ale również wyścigowego bakcyla. Zaangażował do pracy Clive’a Gallopa, najlepszego inżyniera Bentleya i zbudował pierwszy na świecie wyścigowy samochód z silnikiem lotniczym. Wyposażony w 6-cylindrowy silnik Maybacha o pojemności 23 litrów wóz o żartobliwej nazwie „Chitty Bang Bang” zadebiutował właśnie na torze w Brooklands. Zborowski startował w Indianapolis w fabrycznym Bugatti, potrafił utrzymać drugie miejsce w Grand Prix Hiszpanii, ale niestety zginął w 1924 roku na torze Monza, utrzymując się na trzeciej pozycji w Grand Prix Włoch. Podobnie jak ojciec, zginął za kierownicą fabrycznego Mercedesa, w dodatku skonstruowanego przez profesora Porsche. Wcześniej zdążył wesprzeć finansowo dwóch swoich przyjaciół, Bamforda i Martina, twórców marki Aston Martin.
Wyścigowe wyczyny Zborowskiego zainspirowały Iana Fleminga, twórcę powieści o przygodach Jamesa Bonda, do napisania książki dla dzieci zatytułowanej „Chitty Chitty Bang Bang”, którą w dzieciństwie czytał prawie każdy dorosły dziś Brytyjczyk.
Wyścigowe Arrinery Hussarya GT, które odwiedziły tor w Brooklands, noszą zieloną barwę nadwozia w hołdzie dwóm hrabiom polskiego pochodzenia, którzy odważnie torowali drogę rozwojowi sportu wyścigowego w Europie. Arrinera, gotowa do startów w klasie GT3, to idealny samochód dla tak zwanych „gentleman drivers”, wymagających kierowców amatorów, którym oferuje nowoczesne technologie, łatwość wyścigowej obsługi i ponadprzeciętne bezpieczeństwo.
Nawiązująca do pionierskiej roli hrabiego Zborowskiego w historii toru Brooklands wizyta polskich samochodów w tym historycznym miejscu ma znaczenie symboliczne. Zaprojektowane w Polsce, z wieloma elementami produkowanymi w naszym kraju. Samochody te to prawdziwe produkty globalny, przeznaczony dla wymagających kierowców wyścigowych na całym świecie. Montowane i testowane w hrabstwie Cambridgeshire samochody zademonstrują swoje możliwości na torach wyścigowych Europy w sezonie 2017. Pod koniec 2017 roku planowany jest debiut samochodu w ekstremalnej wersji, dopuszczonej do ruchu drogowego.