Skorpion kąsa ponownie – Abarth Grande Punto Evo
Abarth Grande Punto Evo – Niczym Peter Parker ukąszony przez pająka, tak Punto Evo zarażone jadem skorpiona, zmienia się w Abartha Grande Punto Evo. Brzmi groźnie? Jeśli zadowala Was 165 Koni – z pewnością.
Dzięki poszerzonemu zderzakowi z przekonstruowanymi wlotami powietrza, bocznym progom w kolorze nadwozia oraz zmodyfikowanemu zderzakowi z dyfuzorem i dwiema chromowanymi końcówkami, Evo nabiera sportowego charakteru. Równie wyjątkowo prezentują się 17-calowe felgi z logo Abarth. Przechodząc do clou programu, nie możemy pominąć m.in. sprężyn usztywnionych o 20% oraz systemu TTC (Torque Transfer Control), powiązanego z dyferencjałem samoblokującym.
Wracając do serca gadziny. Turbodoładowana jednostka o pojemności 1.4 litra, produkuje moc 165 KM. Maksymalny moment obrotowy w liczbie 250 Nm, dostępny jest przy 2250 obr./min. Pierwsza setka pojawi się na prędkościomierzu po 7,9 sekundy. Według zapewnień producenta, średnie zużycie paliwa to sześć litrów na sto kilometrów.
Dodatkowo, wersja SS porusza się na 18-calowych obręczach, a jej motor dysponuje mocą 180 KM.
Grande Punto Evo oraz 500 spod znaku Abartha pojawią się na targach w Genewie.
Źródło: Carscoop.blogspot.com
2 Komentarzy
Komentarz są wyłączone.
mg says:
clark kent dostał meteorytem w głowę, a nie pająkiem:-P
dla ułatwienia: peter parker był pająkiem…
Piotr Sieniawski says:
Napiszę to po raz kolejny 🙂
Right… niewłaściwe przyporządkowanie postaci. No i tradycyjnie, dzięki za czujność.