Na co zwrócić uwagę kupując samochód używany? Poznaj pięć zasad udanego zakupu
Samochody używane to prawdziwa loteria. Trafienie na idealny model, który faktycznie będzie spełniał wszystkie nasze oczekiwania jest bardzo trudne, niemniej jednak nie niemożliwe. Jeśli umówiłeś się na oglądanie wymarzonych czterech kółek z drugiej ręki – sprawdź na co zwrócić uwagę, aby nie dać się oszukać. Poznaj pięć zasad udanego zakupu.
Spis treści
Zasada nr 1 – Uważnie przeglądaj ogłoszenia na sprawdzonych serwisach
Sprawdzaj ogłoszenia wyłącznie na zaufanych portalach i serwisach ogłoszeniowych, jak serwis Pokato.pl. Portal posiada szeroką bazę samochodów używanych, gdzie sprzedający musi podać szczegółowe informacje na temat pojazdu. Zwracaj uwagę wyłącznie na treściwe ogłoszenia, które na pierwszy rzut oka nie są podkoloryzowane i naciągane. Zanim umówisz się na oględziny i jazdę próbną – zadzwoń i wypytaj o szczegóły. Sprawdzisz w ten sposób czy sprzedający potwierdza informacje zawarte w ogłoszeniu, czy też unika odpowiedzi na trudne i niewygodne pytania.
Zasada nr 2 – Pierwsze wrażenie robi się tylko raz
Samochody używane mogą cechować się sfatygowanym stanem lakieru i nadwozia. W przypadku kilkunastoletnich aut nie możemy więc oczekiwać, że stan powłoki lakierniczej będzie w stanie nienaruszonym, ale nie przymykajmy oka na fuszerkę i źle wykonane naprawy. Tuszują one bowiem przez chwilę pojedyncze mankamenty, które później staną się problemem już nowego właściciela, a być może właśnie Twoim. Należy zatem w pierwszej kolejności zwrócić szczególną uwagę na ogólny wygląd auta. Sprawdź czy na lakierze pojawiają się widoczne odpryski, korozja oraz na przykład warstwa nowego lakieru położona bezpośrednio na lakier stary. Wbrew pozorom dobrze jeśli na samochodzie pojawią się drobne uszkodzenia, które są naturalnym wynikiem użytkowania samochodu. Zbyt dobre pierwsze wrażenie w przypadku używanego samochodu może zwiastować kłopoty w przyszłości.
Zasada nr 3 – Nie daj się oszukać! Sprawdzając przebieg włącz zdrowy rozsądek
Niestety ogólne przekonanie o konieczności posiadania auta, którego przebieg nie będzie wyższy niż 150 tysięcy spowodowało, że proceder oszustów cofających liczniki w ostatnim czasie znacznie wzrósł. Bądź zatem czujny i pamiętaj, że licznik to nie wszystko. Czasem zadbane auto wskazujące na liczniku przejechanych ponad 200 tysięcy kilometrów, będzie służyło znacznie dłużej aniżeli samochód, który jest w totalnej ruinie, ale jego licznik wskazuje pożądane 100 tysięcy kilometrów. Pamiętaj, że szacuje się, iż nasi niemieccy sąsiedzi rocznie przejeżdżają około 30 a nawet 50 tysięcy kilometrów. Niemożliwym zatem staje się, aby kilkuletnie auto, sprowadzone zza granicy posiadało przebieg 100 – 150 tysięcy. Dla pewności przy transakcji kupna masz prawo poprosić właściciela o numer VIN. Jeśli sprzedający nie chce go podać – odpowiedź nasuwa się sama.
Zasada nr 4 – Liczy się wnętrze…
Kupując samochód używany sprawdź dokładnie wnętrze pojazdu. Najbardziej wyeksploatowanymi elementami auta zwykle są kierownica i skrzynia biegów. To one noszą największe ślady zużycia. Kwestię, którą poruszyliśmy powyżej, czyli adekwatny stan licznika, możesz również potwierdzić dzięki tym elementom. Jeśli licznik jest zaskakująco niski, a te poszczególne elementy wyjątkowo zużyte, może to oznaczać, iż licznik faktycznie został cofnięty. Jeśli jednak kierownica i gałka zmiany biegów wyglądają zaskakująco dobrze – to również powinno zwrócić Twoją uwagę. Elementy te mogły zostać wymienione, aby uśpić Twoją czujność. Kolejne elementy ze środka pojazdu, jakie powinny zwrócić Twoją uwagę to stan foteli. Mocno zużyty, wytarty i popękany fotel kierowcy przy wyjątkowo niskim przebiegu, może być również przesłanką mówiącą o tym, iż wartość licznika jest nieprawdziwa. Zajrzyj również pod maskę. Odkręcając ostrożnie korek wlewu przy włączonym silniku, zaobserwuj czy nie wydostaje się dym i czy nie ma żadnych przedmuchów, w przeciwnym razie serce samochodu może wymagać niebawem poważnej i kosztownej naprawy. Twoją czujność powinien wzbudzić też zbyt czysty silnik, bowiem właściciel mógł chcieć w ten sposób zataić niewygodne fakty. Tutaj również możesz potwierdzić deklarowany przez właściciela przebieg. Zerknij na plakietki z wymiany olejów – jeśli ich nie ma, albo są nieczytelne, możesz mieć obawy, że deklarowana wartość licznika nieco mija się z prawdą.
Zasada nr 5 – Wygląd ma znaczenie
Samochody używane to czasem skupisko zatajonych rudych nalotów, korozji, a nawet dziur. Sprawdź więc dokładnie wszystkie newralgiczne punkty samochodu, takie jak progi, krawędzie drzwi czy błotniki. Zerknij również na podwozie. Jeśli zauważysz jakikolwiek niepokojące objawy jak gnijąca podłoga czy duże ogniska korozji przy zawieszeniu – lepiej wstrzymaj się z zakupem zanim nie obejrzysz auta z pomocą podnośnika lub najlepiej kanału.
Materiał zewnętrzny